Prezes Zarządu Prezes Zarządu
505
BLOG

Dlaczego PKB nie wzrasta ?

Prezes Zarządu Prezes Zarządu Rozmaitości Obserwuj notkę 23

Bardzo często stan państwa i zasobności Obywateli opisuje się wskaźnikiem Produktu Krajowego Brutto. W praktyce nic to nie mówi, ale specjaliści od ekonomiki uwielbiają różne statystyczne przeliczenia. W artykule na temat braku wzrostu PKB

http://biznesik.salon24.pl/738112,produkt-krajowy-brutto-nie-wzrasta

podniosłem argument, że jedną z przyczyn wyhamowania wzrostu PKB  w Polsce jest własność kapitału inwestycyjnego podmiotów zagranicznych. Pomijam słowa blogerów komentujących moje przemyślenia, bo nie są na temat.

Jeżeli w chwili otwarcia granic dla inwestorów zza granicy nasz rodzimy przemysł pracował "pełną parą" i mimo tego wielu poszukiwanych produktów po prostu brakowało na rynku, to problemem takiego stanu rzeczy był zbyt mały kapitał własny, aby zainwestować w bardziej wydajne maszyny i urządzenia, by zwiększyć wolumen produkcji.

Mało kto chce o tym pamiętać, ale niemal wszystkie przedsiębiorstwa produkcyjne, które taką możliwość miały, produkowały na eksport. I tu można zgodzić się, że był to zbyt mały wolumen produktu, bo wyprodukować w jednostce czasu można było tylko tyle, ile było surowca do przetworzenia na składzie oraz uwzględnienia wydajności posiadanego parku maszynowego.

Aby podnieść rentowność produkcji, wyprzedawano niemal wszystko za granicę - gdzie produkt uzyskiwał cenę wyższą, niż cena uzyskiwana w Polsce. Stąd był deficyt tych produktów na rynku krajowym. Na rynek trafiały minimalne ilości, a możliwie dużo eksportowano.

Był brak kapitału na uzupełnienie fabryk w nowsze technologie a poza tym były ograniczenia kapitałowe na zakup niezbędnej ilości surowca...

W oczekiwaniu społeczeństwa, inwestor zagraniczny miałby wlożyć swój kapitał w wymianę przestarzałego parku maszynowego i zakupić tyle surowca, aby dostarczyć produkt w ilości oczekiwanej przez rynek.

Prawda okazała się inna. Inwestor zagraniczny przejął zakład, doprowadził początkowo do maksymalizacji produkcji, aby jak najbardziej wypełnić magazyny produktem, który może zaczekać na klienta, a gdy minął okres ochronny, zwolnił załogę i złomował urządzenia, a teren zbędnego już zakłądu został wyprzedany w sposób uniemożliwiający przywrócenie produkcji. My, jako pańśtwo, straciliśmy urządzenia i straciliśmy nasz rynek zbytu. A zgromadzony produkt na bardzo długo zapełniał półki mimo, że polskiego producenta już dawno nie było na rynku...

Jak zwiększyć produktywność polskiego społeczeństwa ?

Zwiększenie produktywności społecześńtwa można na kilka sposobów. Pierwszy - to wybudować nowe zakłady produkcyjne i zwiększyć zatrudnienie. Wybrano inny sposób - wprowadzono mechanizację produkcji i nie zwiększono stanowisk pracy.

Dzięki tej koncepcji polski rynek jest rynkiem producenta a nie jest to rynek konsumenta. Konsument - z uwagi na utratę wynagrodzenia - ogranicza swoje potrzeby do absolutnego minimum. Wiele produktów jest importowanych - co ogranicza możliwość zainwestowania w polskie przedsiębiorstwa. Na rynku znajduje się produkt w cenie tak niskiej, że żadna inwestycja nie ma nawet cienia nadziei na uzyskanie rentowności. Ten stan stworzył ogromną liczbę osób gotowych podjąć pracę i nie posiadających żadnych oszczędności... dzięki czemu można mówić o sprzedaży jedynie sporadycznej i szczątkowej, głównie bazującej na towarze importowanym. Produktu rodzimego na rynku praktycznie nie ma.

Dlaczego nie wzrasta polskie PKB ?

Odpowiedź jest prosta. Na rynku z bezrobociem, gdzie każda ilość rąk do pracy jest do zagospodarowania, nic nie daje się sprzedać w cenie gwarantującej rentowność produkcji. Dlatego ten niezagospodarowany potencjał przesądza o braku wzrostu PKB w Polsce.

Owszem, jest jakaś tam produkcja, ale nie ubogaca ona społeczeństwa polskiego w swoim własnym państwie, a poza tym wynagrodzenie nie pokrywa kosztów funkcjonowania rodziny na właściwym poziomie.

Wady PKB jako miernika godpodarki w państwie

W kolejnym rozważaniu starałem się wykazać, że miernik PKB w Polsce nie moze być stosowany,

http://biznesik.salon24.pl/738141,wady-pkb

ale i tutaj grupka stałych komentatorów nie wykazała się zrozumieniem poruszonego problemu. Z definicji PKB mierzony on jest albo wartością wytworzonej produkcji, albo poziomem konsumpcji. Idea takiego porównania pochodzi z okresu powstawania ekonomiki jako narzędzia pozwalającego określić poziom umiejętności zarządu w wykonaniu swojej pracy.

W zasadzie jest to jeden z instrumentów tłumaczenia społeczeństwu, dlaczego jest tak źle i kto za to ponosi odpowiedzialność. Wystarczyło tu porównać dwa różne obiekty i wykazać, który z nich wart jest uwagi, a który trzeba poprawić... i do tego PKB może być przydatny. Ale nie do oceny gospodarki oraz zasobności społeczeństwa w sytuacji totalnego rozkładu państwa.

Sam miernik powstał w sytuacji, kiedy już żadne działania nie zwiększały rentowności produktu, kiedy sprzedaż spadała do zera mimo wysokiej jakości produktu... Wtedy mozna było wykazywać że wszyscy mają już wszystko i nikt nie musi wydawać więcej pieniędzy, bo nie ma na co.

Tymczasem w Polsce nie produkuje się niemal nic na miejscu. Znaczna część społeczeństwa w wieku produkcyjnym nie uzyskuje żadnego dochodu - bo albo poziom wynagrodzenia jest tak niski, że nie pozwala założyć własną rodzinę, albo nie ma miejsca pracy w granicach do dwóch godzin dojazdu do stanowiska pracy, albo w ogóle nie ma pracy, bo nie ma takiego zakładu, który mógłby zatrudnić pracowników - a sam produkt jest importowany - czemu sprzyja nieobecność polskiego producenta.

Jak więc mówić tutaj o wzroście PKB, kiedy to albo nie ma producenta produktu poszukiwanego przez nabywców, kiedy znaczna część społeczeństwa w wieku produkcyjnym jest bez możliwości zatrudnienia w miejscu zamieszkania, albo kiedy wynagrodzenie za pracę nie pozwala na funkcjonowanie bez oparcia w rodzinie...

Taka jest prawda o ocenach polskiej gospodarki. Jest to pustynia na własne żądanie, bo dużą część polskiego społeczeństwa oczekiwała manny z nieba w postaci inwestora zza granicy, który da...

No idał... PO-palić... dał.

 

nauczyciel zawodu i praktyk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości