Energia to pojęcie znane, jak tylko człowiek postanowił coś wykonać. Najpierw trzeba było mieć energię własną, aby na jej podstawie sięgnąć po więcej. W myśl tej zasady udomowiono zwierzęta, by mieć je pod ręką jako pokarm oraz w przyszłości, by służyły jako źródło energii.
Nie zamierzam tutaj porównywać energii zwierzęcia jucznego czy pociągowego. Chodzi o energię mechaniczną oraz energię cieplną. I dzięki tym rodzajom energii możemy uzyskać energię elektryczną - która może być wygodna do przesyłania na duże odległości, by tam przekształcać się w energię mechaniczną i cieplną, zależnie od potrzeb.
Jednym z surowców do wytwarzania energii elektrycznej są paliwa ropopochodne, złoża gazu ziemnego - łatwego do przesyłania na duże odległości, przydatnego w wytwarzaniu ciepła niezbędnego do wytwarzania energii elektrycznej a także do ogrzewania pomieszczeń w okresie zimowym.
Brak własnego surowca energetycznego przesądza o sukcesie gospodarczym państwa. Niski koszt energii własnej przenosi się na konkurencyjną cenę produktów. Wysoka cena energii na cele przemysłowe potrafi wykluczyć produkt z uwagi na jego cenę odsprzedaży. I tutaj tkwi tajemnica powiązań gospodarki i państwa. Państwo może być doskonałym organizatorem relacji między kosztem pozyskania energii i ceną zbytu produkcji. A że jest to możliwe - pokazują nam wyniki Ukrainy - która korzysta z gazu dla celów energetycznych.
W tym sezonie po raz pierwszy w historii Ukraina nie korzystała z gazu nabywanego w Rosji. Konflikt między tymi państwami doprowadził do zapaści energetycznej i odważnej dyskusji na temat zastąpienia gazu z Rosji innym gazem, też nabywanym, ale po bardziej atrakcyjnych cenach [1].
Ten przykład jest dla nas znakiem, przesłaniem, że nie możemy doprowadzić do porzucenia NASZYCH zasobów surowcowych. Mam tutaj na myśli zarówno węgiel kamienny, węgiel brunatny oraz złoża gazu ziemnego i ropy naftowej. Mam tu również na uwadze zasoby energii wiatru i wody, które od zawsze wykorzystywano dla celów przemysłowych. Mam też tutaj na uwadze i najnowsze osiagnięcia w tej dziedzinie - wykorzystanie energii słonecznej jako źródło energii cieplnej i źródło energii elektrycznej. Także i nasze zasoby ciepłą wód termalnych, które są w zasięgu znanych nam technologii.
Nie można też wykluczyć zasobów gazu łupkowego - który dzisiaj moze jest drogi i trudny w pozyskaniu, ale jest potężnym zasobem energii. Uważam, że musimy znajdować środki na badania naukowe nad nowymi technokogiami, które zastąpią technologie energo- i surowcochłonne. Ukraina pokazała, że jest to możliwe.
[1] http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/arsenij-jaceniuk-ukraina-przezyje-obecna-zime-bez,2280947,4199
